11 Wrz 2017, Pon 14:10, PID: 711022
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Wrz 2017, Pon 14:11 przez bajka.)
ale naprawdę, uważasz, że zdrobnienia (autorko tematu), są złośliwością? ja tam okrutnie lubię, jak mi ktoś mówi ulcia, to moje ulubione, normalnie pióra mi rosną, jak ktoś tak mówi, inka i eńka, ul" też lubię. jeden kolega zawsze, ale to zawsze mówił ulcia, i mi zawsze rosły pióra jak strusiowi i zamieniałam się w upierzonego, misia haribo. najbardziej to nie lubię ulka, może być normalnie, może być ula, ale ulka to raczej nie.