10 Wrz 2017, Nie 10:59, PID: 710891
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Wrz 2017, Nie 11:05 przez smutna00.)
Opiszę sytuacje np na studiach ,,kolezanka" podaje mi książkę ktora profrsor dal po klasie i dajac mowi glosno moje imie zdrobniajac tak prroszee Marrtynko chodzi mi o taki wymuszony akcent. To jedna sytuacja z wielu.
Moim zdaniem to takie jakby pokazanie ze jestem glupia jak glupie dziecko ktore nic sie nie odzywa siedzi cicho jest niesmiale.
Moim zdaniem to takie jakby pokazanie ze jestem glupia jak glupie dziecko ktore nic sie nie odzywa siedzi cicho jest niesmiale.