22 Lip 2011, Pią 18:09, PID: 263272
jeśli chodzi o sen- od proszków nasennych, jak i benzodiazepin w Twoim przypadku, mozna sie uzależnić. proszki nasenne są fajne- no bo kto z nas niechciałby sie wysypiać. jak raz sie zaśnie po proszkach, zobaczy ,że sen jest mocny, to przy kolejnej okazji znowu sie weźmie lek. staram sie rezygnować z nasennych, bo tyje ( a dla prawie anorektyczki to trauma).
biorąc neurol, po jakimś miesiącu zaczęlam pić alkohol. aaale wtedy była też welafaksyna i mianseryna. powiedzmy że zejście miałam 2 razy szybciej niż bez leków. wiesz, lubie alkohol ale teraz moge pić tylko w małych dawkach. jak jestem w pubie, często udaje że pije drinki, a to tylko sok. nie powinieneś łączyć alkoholu z benzodiazepinami, tak mi sie wydaje.
biorąc neurol, po jakimś miesiącu zaczęlam pić alkohol. aaale wtedy była też welafaksyna i mianseryna. powiedzmy że zejście miałam 2 razy szybciej niż bez leków. wiesz, lubie alkohol ale teraz moge pić tylko w małych dawkach. jak jestem w pubie, często udaje że pije drinki, a to tylko sok. nie powinieneś łączyć alkoholu z benzodiazepinami, tak mi sie wydaje.