03 Lut 2009, Wto 0:36, PID: 120088
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Lut 2009, Wto 0:38 przez RannyPtak.)
Spytam się, a nuż tym razem ktoś odpowie.
Mam ostatnio ostro przerypane, nieważne. Musiałam dużo pozałatwiać na mieście. Wzięłam 1 mg Alprazolamum z haczkiem. To było ok trzeciej. Myślałam, że już jutro będzie spokój i odpocznę bo tego potrzebuję, a znowu mnie czeka jeżdżenie zaś Alpro (Zomiren dokładniej) już nie mam.
Natomiast w apteczce na sytuacje podbramkowe ostał mi się jeszcze bromazepam (Sedam, większość kojarzy Lexotan).
Wiem, że Zomiren ma (na nieszczęście dla wielu, bo przez to o wiele szybciej można się uzależnić) bardzo krótki okres półtrwania (na http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha01.htm jest napisane, że od 6 do 12 godzin, ale zdania ludzi są podzielone), jednak w tych dniach z domu jeszcze się bez wspomagacza nie ruszę. Czy mogę bezpiecznie ok. 11-12 w południe wziąć Sedam i on się nie zwiąże z Zomirenem wziętym ok. 20 godz. wcześniej?
Z góry dziękuję za odpowiedź kłaniając się nisko.
Mam ostatnio ostro przerypane, nieważne. Musiałam dużo pozałatwiać na mieście. Wzięłam 1 mg Alprazolamum z haczkiem. To było ok trzeciej. Myślałam, że już jutro będzie spokój i odpocznę bo tego potrzebuję, a znowu mnie czeka jeżdżenie zaś Alpro (Zomiren dokładniej) już nie mam.
Natomiast w apteczce na sytuacje podbramkowe ostał mi się jeszcze bromazepam (Sedam, większość kojarzy Lexotan).
Wiem, że Zomiren ma (na nieszczęście dla wielu, bo przez to o wiele szybciej można się uzależnić) bardzo krótki okres półtrwania (na http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha01.htm jest napisane, że od 6 do 12 godzin, ale zdania ludzi są podzielone), jednak w tych dniach z domu jeszcze się bez wspomagacza nie ruszę. Czy mogę bezpiecznie ok. 11-12 w południe wziąć Sedam i on się nie zwiąże z Zomirenem wziętym ok. 20 godz. wcześniej?
Z góry dziękuję za odpowiedź kłaniając się nisko.