07 Lip 2017, Pią 1:31, PID: 706341
To zdaje się Twój pierwszy chłopak? Takie podejście minie po którymś tam, jak się przyzwyczaisz do tego, że faceci są różni.
Trochę bez sensu, że traktujesz brata jak autorytet, nietrudno być super gdy jest się faworyzowanym przez rodziców, a skoro Ty byłaś tą gorzej traktowaną, to od brata powinnaś się trochę zdystansować. Ale też przyjdzie z czasem, jak się wyprowadzisz.
Oczywiście, że może być bardzo istotna. U mnie to był jeden z ważnych powodów, dla których nie widziałam przyszłości kilku związków/znajomości. Jeżeli czytam bardzo ciekawy artykuł w języku obcym i nie mogę się nim podzielić z chłopakiem, żeby podyskutować, tylko muszę tłumaczyć, co ani nie jest bezpośrednie ani tak obiektywne jak oryginał, by on mógł sobie swoje zdanie wyrobić, to niefajnie. Odbieram go wtedy jako głupszego. Z obecnym chłopakiem jesteśmy w stanie porozumiewać się ze sobą w trzech językach i to już jest ok.
Trochę bez sensu, że traktujesz brata jak autorytet, nietrudno być super gdy jest się faworyzowanym przez rodziców, a skoro Ty byłaś tą gorzej traktowaną, to od brata powinnaś się trochę zdystansować. Ale też przyjdzie z czasem, jak się wyprowadzisz.
(06 Lip 2017, Czw 12:22)vesanya napisał(a): Nie powiem, zdziwiło mnie, że tak istotna przy ocenie drugiej osoby może być jej umiejętność majsterkowania czy znajomość języków obcych. Twój chłopak ma tyle zalet, czy one nie są znacznie ważniejsze? Pewnie części z nich nie posiada Twój brat i równie dobrze mogłabyś zrobić porównanie na niekorzyść brata. Zdaje się, że masz swoją idealną wizję, z której wynikają nierealistyczne wymagania. Czy tyle samo wymagasz od siebie?
Oczywiście, że może być bardzo istotna. U mnie to był jeden z ważnych powodów, dla których nie widziałam przyszłości kilku związków/znajomości. Jeżeli czytam bardzo ciekawy artykuł w języku obcym i nie mogę się nim podzielić z chłopakiem, żeby podyskutować, tylko muszę tłumaczyć, co ani nie jest bezpośrednie ani tak obiektywne jak oryginał, by on mógł sobie swoje zdanie wyrobić, to niefajnie. Odbieram go wtedy jako głupszego. Z obecnym chłopakiem jesteśmy w stanie porozumiewać się ze sobą w trzech językach i to już jest ok.