28 Cze 2017, Śro 11:27, PID: 705701
(28 Cze 2017, Śro 11:02)EasyPeasy napisał(a): Moja opinia: To, że chciała zrobić to na początku ze mną to tylko kwestia emocji, które w niej się pojawiły, przy takiej okazji. To, że zrobiła to na studniówce, prawdopodobnie ze swoim chłopakiem o niczym nie świadczy, znam parę, która zna się od gimnazjum (chłopak jest moim kuzynem) i raz wygadał się, że również zrobili to raz w toalecie, a od 7 lat obserwuję ten związek (bo będę świadkiem na ich ślubie) i nie mogę powiedzieć, że któryś z nich jest głupi, lub dziewczyna jest naiwna, czasami zdarzają się i takie sytuacje. Na początku umówiła się na seks, mieliśmy już się spotkać, ale z uwagi na jej dni płodne, przemyślała sprawę sumienie ją uderzyło i dlatego do tego nie doszło, z kobietami jest tak, że one chcą żeby wszystko wyszło jakoś samo z siebie, jak zaczynają o czymś myśleć, że mają to zrobić mogą poczuć się gorzej, poczuć, że je sumienie gryzie i się odmyślają, poza tym od tego momentu nasza znajomość tylko się rozwinęła i czytałeś na jakie tematy na końcu (przed jej zerwaniem z chłopakiem) pisaliśmy, więc gdyby serio stwierdziła, że jestem zbyt mało pewny siebie, po co miałaby inwestować może i nawet setki godzin gadania przez telefon i tysiące wiadomości w pisaniu na messengerze przez kolejny miesiąc/półtorej to nielogiczne.Słabo się znasz na kobietach. Masz o niej zbyt dobre zdanie, nawet po tym, co się o niej dowiedziałeś.
Może była jedyną osobą, która wymieniła z Tobą dużą ilość wiadomości, dlatego jesteś jej wdzięczny, ale to za mało.
Masz Ty w ogóle jakieś zasady? Jakąś godność, poniżej której nie zejdziesz, nawet gdybyś w zamian miał dostać seks?
Wysłanie tysiąca wiadomości dla laski nie jest problemem. One lubią gadać. Nie traktuj tego, jakby ona coś zainwestowała.
Cytat:Poza tym czym się różni facet, który idzie na imprezę i szuka seksu na jedną noc, od takiej dziewczyny, która zrobiła to nieważne gdzie być może ze swoim chłopakiem
Niczym?
Cytat:z dwojga złego bardziej szanuję tą dziewczynę niż takiego faceta, a znam chłopaków, co mają dziewczyny i jeżdżą na panie za $$, co mają dzieci, a chodzą do klubów tylko w jednym celu.
Brakuje Ci męskich wzorców, kolego.
Cytat:Ponadto kiedy mówiła mi pierwszy raz o chłopaku miałem przez pewien czas wątpliwości czy dalej z nią pisać (wiecie kwestia akcji z liceum) i ogólnie wtedy ją trochę negatywnie oceniłem i parę słów negatywnych powiedziałem sobie w myślach, i czasami myślałem w ten sposób o niej, więc aż taka platoniczna bezmyślna miłość to jednak nie była.To jest właśnie ten brak "męskości". Nie powinieneś mieć wątpliwości zbyt długo.
Jako facet powinieneś umieć podjąć decyzję. Albo uznajesz, że jednak nie piszesz, albo jednak kontynuujesz, wiedząc, co robisz i nie masz już więcej możliwości.
Ja Ci zalecam tą pierwszą opcję.
Postawa typu: sam nie wiem, chciałbym i nie chciałbym, z jednej strony tak, z drugiej nie, to jest właśnie brak zdecydowania.
Cytat:Pójście do prostytutki to nie zero emocji, bo nie wiem czy wiesz czym jest GFE (Girlfriend experience), wybrałem taką, która to zapewnia (jak chcesz mogę pokazać jaką)
Jeszcze gorzej. Ty potrzebujesz prawdziwej dziewczyny a nie wydmuszki.
Idziesz do prostytutki, która udaje, że nie jest prostytutką? To już lepiej idź do prawdziwej k*rwy, która nie udaje, że jest kim innym. Albo znajdź sobie prawdziwą dziewczynę, "bezpłatną".
Chcesz rzeczy A, ale wybierasz rzecz B. Przecież to bez sensu.
Cytat:i dlaczego sądzisz, że przez resztę życia będę obracać się w takim towarzystwie, to nielogiczne. Jeżeli zapalę raz papierosa w towarzystwie to też przez resztę życia będę palił? Jeżeli raz spróbuję MDMA (ekstasy) to też przez resztę życia będę to brał (nie, bo próbowałem i jakoś mnie do tego nie ciągnie).Każdy tak mówi. Nie znam żadnego ćpuna, który by powiedział "planowałem zostać ćpunem od samego początku". Problem jest taki, że człowiek sam nie widzi przekraczania kolejnych granic.
Cytat:"Najlepiej by było, gdybyś znalazł dziewczynę, do której coś czujesz, ale nie tracisz przy niej głowy.Nie wykręcaj się. Podałem Ci radę, której jeszcze nie zastosowałeś.
Pisałeś, że szukałeś do tej pory na jakimś porno-portalu. Gdzie jeszcze szukałeś?" -> najlepiej by było gdybym się nie urodził, albo cofnął czas, to tak w żartach mówię, bo chyba oboje dobrze wiemy, że rada w stylu "Najlepiej by było, gdybyś znalazł dziewczynę, do której coś czujesz, ale nie tracisz przy niej głowy." oraz "Twoim największym problemem jest brak właściwych męskich wzorców, na co niestety nie mam rady, bo sam tego szukam." nie jest radą, którą można wprowadzić w życie, bo nie zawiera planu, ale cieszę się, że odpisałeś mi i rozumiem, że sam nie znasz rozwiązania tego problemu. Poza tym na tych sex'o portalach, nie szukałem dziewczyny o której mówisz, bo to by było nielogiczne. A szukałem tej z którą mógłbym stracić prawictwo.
Fakt jest taki: chcesz dziewczyny, normalnej.
Ale Twoje działanie jest inne: szukasz ku*wy, odartego z uczuć seksu, utraty prawictwa.
Nie widzisz sprzeczności między swoim pragnieniem a działaniem?
Moja rada jest konkretna. Szukaj dziewczyny a nie ku*rwy. Skoro już wiemy, że nie działałeś na żadnym "normalnym" portalu, to teraz masz zadanie.
A zawsze wolę wcześniej zapytać, czy ktoś już nie zrobił tego, co mu zaraz chcę doradzić.
Cytat:A co do tego, gdzie jeszcze szukałem dziewczyny do której coś mógłbym coś poczuć, to napisałem, że nie mam na tyle pewności siebie i odwagi, żebym podszedł do kobiety na ulicy
No to nie zaczynaj z grubej rury.
Cytat:na tinderze/badoo konta nie mam
Do roboty.
Cytat:A co do ostatniego zdania księżniczki nie szukam, wręcz je piętnuje. I nie uważam tą dziewczynę za żabę, poza tym mogłeś sobie to darować i mnie nie demotywować ale spoko rozumiem Cię.
Im szybciej ją odczarujesz w myślach, tym lepiej.
No serio. Twoją madonną, do której wzdychasz, ma być laska, która puszcza się za plecami swojego chłopaka i daje d*py w publicznych kiblach?
Masz Ty w ogóle rozum i godność człowieka?
Cytat:PS: Przeczytałeś kwestię o przytulaniu poduszki/odgrywaniu dialogów/scenek z starszą dziewczyną -> mam udać się do psychologa czy może zakupić biały kaftan i się nim związać ?Wiem, w czym rzecz. Tak robią ludzie samotni. Ja też tak robiłem, tylko od znacznie wcześniejszego wieku, już tak 10-12 lat. Jak brakuje Ci normalnych relacji, to je sobie wyhalucynowujesz.
Powszechne jest to także u osób starszych, których wszyscy opuścili.
Do psychologa wybierz się tak czy owak.