28 Maj 2009, Czw 11:24, PID: 152489
Cytat:Na początku jesteśmy tak zauroczeni, że nie widzimy wad drugiej osoby. Z czasem porównujemy ją z naszym ideałem i zauważamy, że jednak od niego odbiega, czasami nawet dość znacznie. Wtedy nasuwa się pytanie: ciągnąć to dalej czy dać sobie spokój i poszukać kogoś bardziej odpowiedniego? Emocje w takich sytuacjach nie są dobrym doradcą. Lepiej odczekać, przeanalizować sytuację na spokojnie i dopiero podejmować decyzję, bo można wybrać źle i potem żałować.
Oj u mnie bywa inaczej. Im bardziej cenie sobie partnerkę, tym mocniej ją idealizuję. Im mocniej ją idealizuję, tym częściej pojawiają się wątpliwości i ze skrajnej idealizacji popadam w skrajną dewaluację. Jeden dzień jestem dla swojej dziewczyna supermiły a na drugi dzień już mi siada na głowę i czepiam się wszystkiego.
Kiedyś opisywałem to w odrębnym wątku dokładnie. Pytałem się wtedy, czy nerwicowcy potrafią szczerze kochać i twierdziłem, że nie. Dzisiaj wydaje mi się, że tylko niektórzy nerwicowcy są niezdolni do szczerej miłości, w tym w szczególności borderlinowcy.