28 Maj 2009, Czw 10:36, PID: 152481
Przykro mi, joker Ale też nie myśl w sposób 'co ona mogła robić', to takie czarnofobiczne roztrząsanie. Też to niestety mam. Kiedy mój chłopak wybiera się gdzieś beze mnie, zawsze się tak nakręcam, a potem okazuje się że nie robił nic nadzwyczajnego. Takie zakładanie że stanie się najgorsze, to u mnie codzienność, nie tylko w sprawach sercowych. Trzeba z tym walczyć bo potrafi zatruć życie, i nam i drugiej osobie. No i uno88 ma rację, to że jest towarzyska nie znaczy od razu, że wyrywa jednego chłopaka za drugim.