01 Maj 2009, Pią 13:15, PID: 145000
<tuli>
trochę Cię rozumiem, tylko że mnie chłopak po prostu rzucił a teraz do mnie wpada, gadamy na gadu, mówi że mnie kocha i że mu zależy na mnie a i tak nic z tego nie wynika, a ja nie mogę zapomnieć ciagle myślę o tym co było o każdym wspólnie spędzonym wieczorze i dobija mnie to jeszcze bardziej, bo jak byłam z nim, tak jak Ty, wierzyłam, że znalazłam kogoś kto mnie rozumie, mogłam się pożalić, przytulić itd a teraz...teraz wegetuje z dnia na dzień chwytam się wszystkiego by nie myśleć, pół nocy przeryczę codziennie drugie pół śni mi się on i wstaje podłamana, i tak cały czas, nie mam chęci do życia nic mi się nie chce...
więc w pewien sposób Cię rozumiem, w pewien sposób podzielam Twój ból
nie powiem że Ci minie bo tak pewnie nie będzie
mogę Ci tylko życzyć żebyś spotkał kobietę, która Cię doceni i zrozumie, i pokocha bez warunkowo, i pozwoli zapomnieć o tym nieszczęściu
trzymaj się, i nie poddawaj się, ona nie była Ciebie warta
pozdrawiam i tulę ciepło
trochę Cię rozumiem, tylko że mnie chłopak po prostu rzucił a teraz do mnie wpada, gadamy na gadu, mówi że mnie kocha i że mu zależy na mnie a i tak nic z tego nie wynika, a ja nie mogę zapomnieć ciagle myślę o tym co było o każdym wspólnie spędzonym wieczorze i dobija mnie to jeszcze bardziej, bo jak byłam z nim, tak jak Ty, wierzyłam, że znalazłam kogoś kto mnie rozumie, mogłam się pożalić, przytulić itd a teraz...teraz wegetuje z dnia na dzień chwytam się wszystkiego by nie myśleć, pół nocy przeryczę codziennie drugie pół śni mi się on i wstaje podłamana, i tak cały czas, nie mam chęci do życia nic mi się nie chce...
więc w pewien sposób Cię rozumiem, w pewien sposób podzielam Twój ból
nie powiem że Ci minie bo tak pewnie nie będzie
mogę Ci tylko życzyć żebyś spotkał kobietę, która Cię doceni i zrozumie, i pokocha bez warunkowo, i pozwoli zapomnieć o tym nieszczęściu
trzymaj się, i nie poddawaj się, ona nie była Ciebie warta
pozdrawiam i tulę ciepło