31 Maj 2009, Nie 13:29, PID: 153175
razviedka napisał(a):Piotr napisał(a):Oczywiście byli i tacy (nieliczni) co nie wytrzymali,.
I co się z nimi stało? Aż strach pomyśleć...
Był w mojej grupie jeden taki (na 35 osób). FS chyba nie miał, ale nie radził sobie ze stresem. Symulował różne choroby. A to z nogą coś, a to się słabo czuje.... Przesiedział 2 miesiące na wojskowej izbie chorych a potem wypuścili go do cywila z kategorią D. Wiedzieli na pewno, że ściemnia, ale musieli go wypuścić, bo gdyby się powiesił, to jego przełożeni mieliby przerąbane.
Sosen napisał(a):No ok, skorupa emocjonalna Ci trochę urosła, a raczej skorupa na emocje, ale czy sobie dzięki woju z nimi poradziłeś? Sam sobie odpowiedz.
Po wojsku dostałem dobrą prace dzięki której się też pokonałem wiele problemów. Uważam, że wojsko to był baaardzo duży krok w walce moją fobią. Myślę, że gdyby nie wojsko byłoby ze mną gorzej teraz.