02 Lis 2010, Wto 2:31, PID: 226847
jestem w szoku ze poszedles sie spowiadac z tego, pewnie ksiedzu cisnelo sie na usta:
'nie martw sie synu ja co weekend jestem' ale w ostatniej chwili zorientowal sie ze jest w pracy a nie u kolegow na wodce
'nie martw sie synu ja co weekend jestem' ale w ostatniej chwili zorientowal sie ze jest w pracy a nie u kolegow na wodce