10 Sty 2012, Wto 22:37, PID: 288324
Pomimo wielu wątpliwości zdecydowałam się że pójdę na studniówkę i muszę powiedzieć, że na tą chwilę jestem absolutnie przerażona. Partnera mam już od jakiegoś czasu. Mam kilku prawdziwych przyjaciół w klasie. Wydawałoby się, że w takim razie nie mam o co się martwić. Jednak obawiam się że na samej imprezie będzie bardzo niezręcznie. Swojego partnera znam od dawna, ale w ostatnich 3 latach kontakt był bardzo sporadyczny. Nie mogłam uniknąć studniówki, nie chciałam zawieść bliskich mi osób, którym bardzo zależało żebym się pojawiła.
Jednak pomimo tego, wiem że nie wybaczyłabym sobie jakbym stchórzyła. Zawsze mam tak, że jak ucieknę od czegoś raz, za drugim jest 1000 razy gorzej. Także pomimo tego, że to nie jest łatwe namawiam każdego żeby spróbował. W końcu co nas nie zabije, to nas wzmocni
Jednak pomimo tego, wiem że nie wybaczyłabym sobie jakbym stchórzyła. Zawsze mam tak, że jak ucieknę od czegoś raz, za drugim jest 1000 razy gorzej. Także pomimo tego, że to nie jest łatwe namawiam każdego żeby spróbował. W końcu co nas nie zabije, to nas wzmocni