05 Paź 2011, Śro 16:13, PID: 274081
dlatego studniówka jest tak wyjątkowa, że ktoś organizuje ją za nas i jest wiele rzeczy w ogóle których sami nigdy byśmy nie chceli widzieć, oglądać czy robić. mozna wymieniac mase takich imprez, które będą zawsze wyjątkowe i inne niż te które sami zrobimy u siebie w domciu i będziemy mieli wszystko pod kontrolą. a jak dla kogoś przełamywanie barier jest zbyt trudne i tylko marudzi, że to że tamto, to rzeczywiście. najlepiej nie ryzykować i robić wszystko po swojemu. tylko uważajcie jak będziecie komuś coś doradzać - juz nie chce mowic że swoim dzieciom. to też będzie bunt, nie o studniówke to o cos innego. nie ide do pracy, nie ide do lekarza, nie ide do szkoły, nie ide na mature, nie ide do kolegi, nie ide na to, nie ide na tamto, nie robie tego i tak sie bedzie krecilo zycie na NIE. bo powod zawsze sie znajdzie. a u nas to najczęściej "po co mi stres?" - lepiej się zaszyć w domu, zasłonić okna i okryć się kocem :<
podsumowując. kto nie był niech żałuje, kto był, niech wtedy ocenia. żałować nie będzie tylko ten, kto ma wysokie ego i będzie sam sobie wmawiał, że podjął dobrą i jedyną słuszną decyzję.
łatwo wyrokować, że będzie nudno, będzie stres, będe zawiedziony(a). tyle że nikt nie jest jasnowidzem. widzicie przyszłość? tylko czemu zawsze w negatywnych barwach?
podsumowując. kto nie był niech żałuje, kto był, niech wtedy ocenia. żałować nie będzie tylko ten, kto ma wysokie ego i będzie sam sobie wmawiał, że podjął dobrą i jedyną słuszną decyzję.
łatwo wyrokować, że będzie nudno, będzie stres, będe zawiedziony(a). tyle że nikt nie jest jasnowidzem. widzicie przyszłość? tylko czemu zawsze w negatywnych barwach?