15 Wrz 2009, Wto 11:15, PID: 175979
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Wrz 2009, Wto 11:18 przez eric.)
Dlatego ja od początku powiem, że nie idę, bo w końcu to nie jest obowiązek, a ja jestem pełnoletni i sam o sobie decyduję. Nikomu przecież nie zamierzam psuć zabawy, jak mnie w szkole nie ma na lekcjach to nawet nikt nie zauważa, to co dopiero jak wszyscy będą się bawić na studniówce. Nie idę bardziej z powodu mojej osobowości niż fobii, która i tak jest w fazie gasnącej. Jakbym miał tam z kim przegadać ten cały czas siedząc na dupsku to może i bym poszedł, ale nie chcę siedzieć sam jak palec (nikt z mojej "ekipy" szkolnej też się nie wybiera) i dawać innym powód do drwin.