12 Sty 2009, Pon 23:09, PID: 109812
Ja mam do studniówki duuużo czasu, a zaczynam normalnieć..
Bylebym tylko nie wynormalniał aż tak że jednak na nią pójdę...
Bo wtedy to będzie masakra...
Spróbuję nieśmiało, coś nie wyjdzie i tylko będą same problemy..
uhhh... ale aż tak raczej się przez ten czas nie zmienię
Bylebym tylko nie wynormalniał aż tak że jednak na nią pójdę...
Bo wtedy to będzie masakra...
Spróbuję nieśmiało, coś nie wyjdzie i tylko będą same problemy..
uhhh... ale aż tak raczej się przez ten czas nie zmienię