12 Cze 2009, Pią 20:32, PID: 156164
Śmiech innych nieźle potrafi mnie zdenerwować. Jak ktoś się śmieje z czegoś co nie jest śmieszne po trochu traci w moich oczach. Najgorszy jest koleś z klasy, z którym siedzę w ławce (bo wszyscy inni maja swoich kumpli a ja sam z nim zostałem), wydarzy się coś śmiesznego, wszyscy tam zachichoczą i jest ok, a ten cymbał normalnie konwulsji ze śmiechu dostaje na ławce, ryje na całą klasę, wali w ławkę... aż udusić się chce drania