26 Mar 2009, Czw 15:37, PID: 135601
Na koniec mam taką radę. Jeśli nie macie w życiu jakoś wyraźnego sensu, ale jakoś udaje się wam je ciągnąć, to nie polecam się zakochiwać. Dziewczyna/chłopak stanie się waszym pięknym sensem istnienia, a dotychczasowa egzystencja wyda się wam niczym.
I teraz, gdy z jakiegoś powodu miłość nie dojdzie do skutku lub rozstaniecie się, nie będziecie mieli po co żyć. Zdacie sobie sprawę, że dotychczasowy żywot nie był grosza warty. Trzeba mieć naprawdę mocną psychikę i powód do życia, aby przetrwać.
Ja wczoraj miałem już dość, a dzisiaj nie chciałem wstawać z łóżka - ale jak widać, żyję. No ale ciężko jest...
I teraz, gdy z jakiegoś powodu miłość nie dojdzie do skutku lub rozstaniecie się, nie będziecie mieli po co żyć. Zdacie sobie sprawę, że dotychczasowy żywot nie był grosza warty. Trzeba mieć naprawdę mocną psychikę i powód do życia, aby przetrwać.
Ja wczoraj miałem już dość, a dzisiaj nie chciałem wstawać z łóżka - ale jak widać, żyję. No ale ciężko jest...