26 Kwi 2010, Pon 17:22, PID: 203193
też jestem z tych jedzących ze stresu... ogólnie ma to postać sytuacyjną, pierwsze zachowania tego typu zauważyłam 9lat temu. Jadłam więcej, by się uspokoić, by jakoś zrekompensować sobie zachwiane poczucie bezpieczeństwa... dalej: przed maturą, w czasie studiów. I tak, w czasie 9 lat przytyłam ok. 20 kg, w tej chwili BMI jest w dolnej granicy otyłości. Uważam że mam łagodną postać - zdarzają się na miesiąc jakieś 4-5 strzałów z jedzeniem do bólu żołądka; i ogólnie - z mniejszych powodów sięgam po jedzenie... u mnie jest to połączone z negatywną samooceną, fobią społeczną w mojej miejscowości na poziomie niemal kompletnej izolacji (skutek pewnej sytuacji), autoagresją.
Nie jestem sama - jestem w związku.
Chodzę też na terapię
Nie jestem sama - jestem w związku.
Chodzę też na terapię