09 Lis 2018, Pią 17:57, PID: 770571
(10 Paź 2018, Śro 19:32)bajka napisał(a): fryzjerki mnie nie zagadują, siedzę przeważnie z zamkniętymi oczami
Ha! Już się bałam, że tylko ja tak robię i to jakieś super-nienormalne. Co prawda, ja w sumie nie wiem dlaczego, tak już mam.
Na ogół zabieram się przy okazji z mamą do jej byłej uczennicy, wtedy one rozmawiają ze sobą, a ja mam święty spokój. Raz się nie udało i próbowała mi "wybrać studia" po moich kilkukrotnie 'rzuconych', co było strasznie męczące. Od tej pory unikam fryzjera jak mogę. Do tego rozmowy zawsze schodzą na jakieś depresyjne tematy, bo ktoś umarł, ktoś jest chory, ktoś nie ma pieniędzy... Życie jest straszne.