23 Mar 2009, Pon 14:31, PID: 134535
Hmm... Teraz jak sobie tak siedzę przed kompem, to odczuwam lekki lęk uogólniony, który przejawia się głównie tym, że zamiast robić coś pożytecznego siedzę i piszę jakieś głupoty. Jeżeli wyjdę na studia odczuje bardzo mocno fobię społeczną, która może dać o sobie odczuć pod postacią zmęczenia, duszności i arytmii serca(zaburzenie somatyzacyjne). Jeżeli znajdę sobie prace lub dziewczynę to pewnie szybko je rzucę(borderline+FS+nerwica lękowa). Jeżeli będę wychodził z domu jako ostatni, to pewnie z 10 minut zajmie mi sprawdzanie wszystkich kurków z gazem i wodą(nerwica natręctw).
Doceniam wyszczególnianie konkretnych lęków i klasyfikowanie ich w łacińskie nazwiątka, ale obawiam się, że trochę za dużo tego żeby to wszystko opisać. Wole określenie "nerwica" jako przyczynę i skutek zarazem.
Doceniam wyszczególnianie konkretnych lęków i klasyfikowanie ich w łacińskie nazwiątka, ale obawiam się, że trochę za dużo tego żeby to wszystko opisać. Wole określenie "nerwica" jako przyczynę i skutek zarazem.