13 Mar 2009, Pią 20:01, PID: 131954
Też u mnie to zdiagnozowali zaczęło się od wypadku i długotrwałego leczenia, na początku depresja pourazowa, lęk przed ludźmi na ulicy, przed wychodzeniem z domu, fobia społeczna, ataki paniki, myśli samobójcze. I prawdopodobnie w dzieciństwie też cierpiałam na silną nerwice.