23 Sty 2008, Śro 15:31, PID: 10699
Tak, fajny artykuł, tylko że ja biorę leki (teraz Mobemid i propranolol,a na wystąpienia publiczne mam Zomiren) i nic nie działa.Moja buraczaność przebija wszystko.Łykam już tego tyle, że czuję się paskudnie.Szczególnie dlatego, że mój przyszły mąz o tym nie wie.Myślałam że za pomoca leków sobie z tym poradzę.Ale niestety...I faktycznie są takie tabletki (u mnie to był np Efectin) kiedy nie masz w ogóle ochoty na seks.Ja po tych wszystkich prochach nie mam ochoty na nic, nie działają tak jak trzeba.