02 Gru 2011, Pią 14:11, PID: 281665
Odświeżam. Dzisiaj wziąłem pierwszą dawkę wellbutrinu. Notabene trafiłem chyba na dobrą psychiatrę, bo poprzedni mieli lekko w dup*e to co ja chciałbym uzyskać poprzez leki ,a działali raczej na zasadzie: fobia społeczna? no to SSRI, czyli najpierw mobemid, seroxat, potem efectin, potem parogen, potem asentra. Można się załamać bo przetestowanie tylu leków zabiera długie miesiące ,a tak na prawdę brałem jedno , czyli inhibitor zwrotny serotoniny, który dawał skutki uboczne bez pozytywnych. Doszedłem do wniosku ,że głownie potrzebuję aktywizacji. SSRI pozbawiało mnie energii w taki sposób ,że i tak wolałem siedzieć w domu. Mam nadzieję ,że ten bupropion mi pomoże bo jak nie to już zaczną się neuroleptyki.