12 Paź 2012, Pią 0:44, PID: 320193
Też jestem bardzo wrażliwy. Łzy mi lecą przy muzyce (gdy jakiś utwór bardzo mi się spodoba), przy wzruszającej scenie w filmie czy książce.
Wrażliwych łatwiej zranić, bardziej przeżywają porażkę, krytykę, ale także intensywniej, z większą radością reagują, gdy odniosą jakiś sukces.
Ciekaw jestem skąd się bierze wrażliwość. Ja byłem taki od urodzenia, a wcześniej w mojej rodzinie nikt się tak nie zachowywał.
Mam nadzieję, że gdy pozbędę się nieśmiałości, to wrażliwość mi zostanie. Wydaje mi się, ze dzięki temu jestem bardziej empatyczny, troszkę więcej widzę, nie jestem obojętny też na ludzką krzywdę. Może daje to tez większą przenikliwość?
Wrażliwych łatwiej zranić, bardziej przeżywają porażkę, krytykę, ale także intensywniej, z większą radością reagują, gdy odniosą jakiś sukces.
Ciekaw jestem skąd się bierze wrażliwość. Ja byłem taki od urodzenia, a wcześniej w mojej rodzinie nikt się tak nie zachowywał.
Mam nadzieję, że gdy pozbędę się nieśmiałości, to wrażliwość mi zostanie. Wydaje mi się, ze dzięki temu jestem bardziej empatyczny, troszkę więcej widzę, nie jestem obojętny też na ludzką krzywdę. Może daje to tez większą przenikliwość?