30 Wrz 2012, Nie 0:19, PID: 318356
Jestem strasznie wrażliwa.
Parę razy mi się zdarzyło popłakać w szkole na lekcji. Wystarczy że coś sobie pomyślę i mogę popłakać się bez widocznego powodu. Czasami ktoś mi coś powie a ja niesłusznie odbieram to jako krytykę i mnie to dołuje a później głupia zastanawiam się czemu jestem taka przygnębiona, przecierz nic się nie stało ani nikt mi nic przykrego nie powiedział.
Najpierw sobie sama coś wyobrażam a później sama przez to cierpię
Wydaje mi się że to już tak jest że nieśmiali to introwertycy a introwertycy są raczej wrażliwymi ludźmi
Parę razy mi się zdarzyło popłakać w szkole na lekcji. Wystarczy że coś sobie pomyślę i mogę popłakać się bez widocznego powodu. Czasami ktoś mi coś powie a ja niesłusznie odbieram to jako krytykę i mnie to dołuje a później głupia zastanawiam się czemu jestem taka przygnębiona, przecierz nic się nie stało ani nikt mi nic przykrego nie powiedział.
Najpierw sobie sama coś wyobrażam a później sama przez to cierpię
Wydaje mi się że to już tak jest że nieśmiali to introwertycy a introwertycy są raczej wrażliwymi ludźmi