17 Paź 2011, Pon 16:45, PID: 276034
julka napisał(a):nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj, tak czy owak ten się z tym wiąże.Kurcze jakbym czytał o sobie. Kilka lat temu nie mialem takich objawów, z czasem to się pojawiło jakby samo. Choc zawsze byłem nadwrazliwy. Co w przypadku faceta jest okropną wadą.
jak sobie radzić z nadwrażliwością? ogólnie jestem osobą bardzo opanowaną, niektórzy twierdzą, że jestem oschła i zbyt poważna, jak na swoje lata; tymczasem jedno słowo, gest potrafi mnie doprowadzić do płaczu- nie chodzi o jakieś "ekstremalne" sytuacje, zwykłe codzienne- nawet, gdy ktoś się "krzywo" na mnie patrzy, albo patrzy i milczy. poza tym, dla przykładu, gdy jestem sama i oglądam dany program lub czytam artykuł opowiadający o ludziach, w jakiś sposób skrzywdzonych przez życie, czy nawet o zwierzętach- zaczynam płakać, ale nie z własnej woli- tzn. nie, że wymuszam tego. poza tym czasami przy płaczu dość mocno drży moje ciało.
Co ciekawe takie objawy czasem mam duzo silniejsze, czasem dużo słabsze. Bardzo mnie to denerwuje, bo cięzko z tym żyć.