21 Lip 2009, Wto 20:10, PID: 165130
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Lip 2009, Wto 20:13 przez damio.)
to prawda ze zwykła ludzka pomoc osobom z jakimis problemami takimi jak FS czy przesadna niesmialosc odcięcie od spoleczenstwa.Ale sam wiesz jacy sa ludzie zatroskani o Ciebie czy mnie mnie prawie nikt nie zna w malej miejscowosci a co dopiero komuś chcialoby sie mi pomóc,mimo ze chcac nie chcac wielu zna moje problemy,cóż polska katolicka i wyscig szczurów rządzi.
Jasne ze powinno sie pomagac ludziom potrąconym przez los albo bardzo wrażliwym bardzo czesto z ponad przecietnymi zdolnosciami(mam na mysli np. to forum, oczywiscie nie wszystkich to dotyczy ).
taki typ ludzi jest tak samo potrzebny spoleczenstwu albo nawet bardziej niż tzw. normalni,zauwazcie ile geniuszy mialo jakąś ''chorobe'' psychiczną,w sytuacji kiedy do aktywnego zycia dopuszcza sie tylko glupich materialistów/plytkich bezmózgów mamy pozniej spoleczenstwo ich troje,pokemonów,zaniku sumienia jako normalnej rzeczy niezaleznie od wyznania czy religii.Mysle ze im wiecej ma sie lat tymbardziej sie zauwaza ze materialistyczne rzeczy sa mniej wazne niz emocjonalne/psychiczne jak np przyjaźń dzisiaj mam wrazenie ze materializm jest calkowicie przewartosciowany i ludzie mysla ze bogactwo materialne,studia dupudia da im szczescie,otoz gowno prawda ale masy nie uswiadomisz,dlatego lepiej isc z prądem bo po co walczyc z wiatrakami?.
No i przede wszystkim ktos kto ma jakas wrazliwosc jako ceche osobową a nie stany podderesyjne(żeby wyjasnic róznice podam przykład ze po wzieciu ecstazy która ''zużywa'' serotonine występuje absolutna depresja na nastepny dzien,widac wyraznie ze to kwestia nie osobnicza(charakteru czy,osobowa) tylko chemia,nie sadze zeby takie stany mialy rokować cokolwiek dobrego.Dlatego wskazuje na to ze ktos kto płacze na byle filmie może wrez musi miec problemy depresyjne,ale to kazdy powinien sam ocenic czy to u niego cos z czym chce zyc czy chce sie tego pozbyc no i jasne ze jesli ktos od urodzenia jest wrazliwy to ma pod górke ale nie jest to juz ''tylko'' chemia ale zaprogramowany głebiej mózg(wychowanie) i kwestia osobnicza(to z czym sie urodził).
Jasne ze powinno sie pomagac ludziom potrąconym przez los albo bardzo wrażliwym bardzo czesto z ponad przecietnymi zdolnosciami(mam na mysli np. to forum, oczywiscie nie wszystkich to dotyczy ).
taki typ ludzi jest tak samo potrzebny spoleczenstwu albo nawet bardziej niż tzw. normalni,zauwazcie ile geniuszy mialo jakąś ''chorobe'' psychiczną,w sytuacji kiedy do aktywnego zycia dopuszcza sie tylko glupich materialistów/plytkich bezmózgów mamy pozniej spoleczenstwo ich troje,pokemonów,zaniku sumienia jako normalnej rzeczy niezaleznie od wyznania czy religii.Mysle ze im wiecej ma sie lat tymbardziej sie zauwaza ze materialistyczne rzeczy sa mniej wazne niz emocjonalne/psychiczne jak np przyjaźń dzisiaj mam wrazenie ze materializm jest calkowicie przewartosciowany i ludzie mysla ze bogactwo materialne,studia dupudia da im szczescie,otoz gowno prawda ale masy nie uswiadomisz,dlatego lepiej isc z prądem bo po co walczyc z wiatrakami?.
No i przede wszystkim ktos kto ma jakas wrazliwosc jako ceche osobową a nie stany podderesyjne(żeby wyjasnic róznice podam przykład ze po wzieciu ecstazy która ''zużywa'' serotonine występuje absolutna depresja na nastepny dzien,widac wyraznie ze to kwestia nie osobnicza(charakteru czy,osobowa) tylko chemia,nie sadze zeby takie stany mialy rokować cokolwiek dobrego.Dlatego wskazuje na to ze ktos kto płacze na byle filmie może wrez musi miec problemy depresyjne,ale to kazdy powinien sam ocenic czy to u niego cos z czym chce zyc czy chce sie tego pozbyc no i jasne ze jesli ktos od urodzenia jest wrazliwy to ma pod górke ale nie jest to juz ''tylko'' chemia ale zaprogramowany głebiej mózg(wychowanie) i kwestia osobnicza(to z czym sie urodził).