25 Sty 2009, Nie 23:29, PID: 116506
Mnie od dzieciństwa nieprzerwanie cholernie wzrusza baśń Andersena "Stokrotka".
Filmy rzadko mnie wzruszają, częściej denerwują i wprawiają w bojowy nastrój, i chce pozabijać te wszystkie kretyńskie postacie.
Filmy rzadko mnie wzruszają, częściej denerwują i wprawiają w bojowy nastrój, i chce pozabijać te wszystkie kretyńskie postacie.