03 Lip 2018, Wto 14:29, PID: 753629
Miałem roczny epizod chodzenia spać o 4-6. Zaczęło się od zarywania nocy nad projektami, potem zacząłem też czytać książki czy oglądać filmy w nocy. Jeśli miałem wstać o 8, to cały dzień byłem zombie, więc zazwyczaj nie chodziłem na poranne wykłady. Nawet jak wstawałem o 12, to potem cały dzień nic mi się nie chciało. Taki tryb życia raczej nie wpływał dobrze na moje samopoczucie, zdolności intelektualne, a pewnie w dłuższym czasie też odbiłby się też na zdrowiu. Więc polecam spanie w nocy w regularnych godzinach.