17 Mar 2021, Śro 14:51, PID: 839267
Najbardziej nie do wytrzymania jest chyba czas pracy na pełny etat. Czy ktoś uważa podobnie jak ja, że jakakolwiek konfiguracja godzin pracy na cały etat to jest zdecydowanie za długo?
- 5 dni w tygodniu po 8 godzin to za często, trzeba codziennie wcześnie wstawać, nie ma czasu na pójście do lekarza, na zakupy czy na zrobienie obiadu i zjedzenie go o normalnej godzinie
- 1, 2 lub 3 razy w tygodniu po 12 albo 24 godziny to z kolei zdecydowanie za długo, bardzo ciężko wysiedzieć tyle godzin bez przerwy w pracy
Kurczę, 4 godziny dziennie co drugi dzień bym wytrzymał, tylko że wypłata wtedy nie wystarczyłaby nawet na rachunki za mieszkanie. Ech, współczesne niewolnictwo.
- 5 dni w tygodniu po 8 godzin to za często, trzeba codziennie wcześnie wstawać, nie ma czasu na pójście do lekarza, na zakupy czy na zrobienie obiadu i zjedzenie go o normalnej godzinie
- 1, 2 lub 3 razy w tygodniu po 12 albo 24 godziny to z kolei zdecydowanie za długo, bardzo ciężko wysiedzieć tyle godzin bez przerwy w pracy
Kurczę, 4 godziny dziennie co drugi dzień bym wytrzymał, tylko że wypłata wtedy nie wystarczyłaby nawet na rachunki za mieszkanie. Ech, współczesne niewolnictwo.