27 Maj 2018, Nie 22:11, PID: 747884
Ja walczę ze sobą, żeby zostać tatuatorem, ale wiadomo jak to wygląda. Chciałbym to robić w życiu w 100%. Całkiem fajnie rysuje, uczę się na sztucznej skórze, ale co z tego ? Skoro nie mogę się przemóc. Zresztą nawet jakbym spróbował, to nie poradziłbym sobie z kontaktem z klientem. O ironio.