04 Cze 2017, Nie 14:04, PID: 703992
(02 Cze 2017, Pią 21:16)magdalena_23 napisał(a): Ja bylam wczoraj pierwszy dzien w nowej pracy(produkja) no i dzisiaj juz nie poszlam...jakies poltora roku temu popracowalam na jednej produkcji jakies 2 miesiace(wiem ze bardzo krotko) i było całkiem spoko, bo na szczescie nie przyszlam sama jako ,,nowa'' tylko bylo tez kilka innych osob ze mna, przez agencje i tak jakos bylo razniej, niestety musialam wyjechac i przerwałam prace. No i pozniej pracowalam jeszcze na jednej produkcji, gdzie bylo podobnie i nie bylo tragedii ale jakos tak zrezygnowalam, bo zdarzylo mi sie nie przyjsc i pozniej balam sie krytyki itp...jak to ja wolałam tego ,,uniknąć''. No ta wczorajsza praca mnie zniechecila tym bardziej ze przyszlam sama..od poczatku byla jakas dziwna atmosfera, jakby robili laske ze mam pracowac, nie maja czasu itp, no a pozatym czulam sie nieswojo, bo nawet z nikim nie gadalam, nikt nie zagadywal poza sprawami dotyczacymi pracy.Cala przerwe siedzialam w kiblu zeby nie isc na stolowke...(osobowosc unikajaca) Czulam sie troche jak udreka to jest, wiem ze musze miec prace i to jak najszybciej, a jednak to dla mnie bardzo trudne. Moze polecicie mi jakąś prace, najlepiej wlasnie taka zeby kontakt z ludzmi byl ograniczony...
Wydaje mi się że nie powinnaś rzucać tej pracy, ja też w każdej pracy jaką miałem mało się odzywałem i bardzo mi to przeszkadzało, ale w końcu jakoś się do tego przyzwyczaiłem, współpracownicy również, ciężko jest znaleść prace w której nie ma się kontaktu z ludźmi, chyba tylko roznoszenie ulotek, listonosz moze coś tam jeszcze ale takiej odpowiedniej roboty możesz szukać bardzo długo albo nie znaleść. Jeżeli będziesz rzucać te roboty na produkcji (w których jako tako fobik da rade wytrzymać), to mozliwe że w razie czego nie będą chcieli Cie przyjąć spowrotem, bo juz Cie zapamiętali że rzuciłaś wcześniej, a w twoim mieście zostaną Ci oferty najgorsze dla fobika takie jak call center, stanie na kasie w markecie, stacji benzynowej, sprzedawca w jakimś sklepie itp.