18 Paź 2016, Wto 23:45, PID: 586657
dangerous..
Ty byłeś w porządku i to bardzo - zanim zgłosiłeś to wyżej, kilkukrotnie zwracałeś tej osobie uwagę. Także nie masz o co siebie obwiniać, ani przejmować się reakcją tej osoby. Nikt nie ma ochoty pracować za kogoś i tracić wielu godzin swojej własnej pracy Dlatego zgłoszenie tego "wyżej" było jak najbardziej uzasadnione, możliwe, że w końcu to go zmobilizuje i wyjdzie w konsekwencji z pożytkiem i dla Ciebie i dla tej problematycznej osoby.
Wyjaśniłeś jej jasno i konkretnie, z jakich powodów zgłosiłeś sprawę do przełożonego? Dalej ma do Ciebie pretensje? Pracujecie razem tylko przy jednym "projekcie", czy może jesteście skazani na wspólną pracę na dłużej?
Ty byłeś w porządku i to bardzo - zanim zgłosiłeś to wyżej, kilkukrotnie zwracałeś tej osobie uwagę. Także nie masz o co siebie obwiniać, ani przejmować się reakcją tej osoby. Nikt nie ma ochoty pracować za kogoś i tracić wielu godzin swojej własnej pracy Dlatego zgłoszenie tego "wyżej" było jak najbardziej uzasadnione, możliwe, że w końcu to go zmobilizuje i wyjdzie w konsekwencji z pożytkiem i dla Ciebie i dla tej problematycznej osoby.
Wyjaśniłeś jej jasno i konkretnie, z jakich powodów zgłosiłeś sprawę do przełożonego? Dalej ma do Ciebie pretensje? Pracujecie razem tylko przy jednym "projekcie", czy może jesteście skazani na wspólną pracę na dłużej?