19 Lis 2015, Czw 19:15, PID: 489302
Moja dzisiejsza rozmowa dotyczyła pracy administracyjno-biurowej, ta cała oferta to jakaś totalna porażka. W up mnie chyba zrobili w jajo. Nie dość, że pod danym adresem był jakiś sklep, kobieta w sklepie nawet nie słyszała o firmie do której mnie skierowano, a gdy w końcu z pomocą mapy znalazłam dobry adres to okazało się, że szukają osoby 30+ i że chyba mi starą ofertę w up dali. Ale podbili mi papierek, dzięki czemu ubezpieczenie będę mieć dalej... Szkoda, bo tego typu praca byłaby dla mnie też dobrym doświadczeniem, przydało by mi się to. W gratisie będąc tam musiałam wysłuchać dobrych rad, że mam jechać do dużego miasta szukać, żeby się tu nie marnować.
A prawda jest taka, że szukam pracy na własną rękę cały czas, na terenie całej PL, wysłałam masę CV ale ciągle cisza. Wymagania mają czasem naprawdę kosmiczne, ale wtedy też wysyłam.
Przypomniało mi się, jak 2 lata temu szukałam pracy, pani w szkole językowej nie przyjęła mnie argumentując, że pewnie znajdę lepszą pracę z moimi umiejętnościami, dlatego wolała kogoś tylko po licencjacie.
Już sama nie wiem co pisać w CV, nigdy nikomu nie dogodzę. Ech, trzeba było zabrać się za coś pożytecznego, pójść do technikum i zdobyć pożyteczny zawód, a nie kierować się swoimi zainteresowaniami. Mam nauczkę, ale co mi po niej jak już drugi raz nie wybiorę sobie życia.
Scarlett_Venice, próbuj wszystkiego co Ci zaproponują, nie spróbujesz, to się nie dowiesz jak tam jest. A nóż będzie ok? Trzymam kciuki!
A prawda jest taka, że szukam pracy na własną rękę cały czas, na terenie całej PL, wysłałam masę CV ale ciągle cisza. Wymagania mają czasem naprawdę kosmiczne, ale wtedy też wysyłam.
Przypomniało mi się, jak 2 lata temu szukałam pracy, pani w szkole językowej nie przyjęła mnie argumentując, że pewnie znajdę lepszą pracę z moimi umiejętnościami, dlatego wolała kogoś tylko po licencjacie.
Już sama nie wiem co pisać w CV, nigdy nikomu nie dogodzę. Ech, trzeba było zabrać się za coś pożytecznego, pójść do technikum i zdobyć pożyteczny zawód, a nie kierować się swoimi zainteresowaniami. Mam nauczkę, ale co mi po niej jak już drugi raz nie wybiorę sobie życia.
Scarlett_Venice, próbuj wszystkiego co Ci zaproponują, nie spróbujesz, to się nie dowiesz jak tam jest. A nóż będzie ok? Trzymam kciuki!