19 Lis 2015, Czw 18:51, PID: 489294
Milczek Filologie to akurat chyba jedyne humanistyczne studia po których jest jakieś zatrudnienie. Nie wiem jaki dokładnie język, ale może poszukaj w swojej okolicy tego typu ofert? http://www.praca.pl/pracownik-biurowy-z-...88736.html Widuje takie oferty, z różnymi egzotycznymi językami i nie mają wyspecjalizowanych oczekiwań (angielski pewnie znasz?)
A jak poszło na rozmowie? Co to za praca jeśli mogę spytać? Sorki jeśli jestem wścibska
Ja dzisiaj w swoim PUP dowiedziałam się, żeby szukać pracodawcy na własną rękę, żeby skorzystać z tego bonu stażowego. Że ofert dla psychologa nie ma, że będą staże po 15-stym stycznia tak jak tutaj ktoś wspominał. Więc poprosiłam o coś niezwiązanego z kierunkiem, bo pracodawcy-psychologa, który mnie przyjmie na staż a potem na 6 msc sobie sama nie znajdę, a jak coś serio by się znalazło w styczniu to 3 miesięczny staz i tak niewiele mi do doświadczenia da, bo jak juz sie jakaś oferta dla psychologa pojawi to chcą 2-letniego doświadczenia, studiów podyplomowych albo jakichś innych kursów/szkoleń/certyfikatów za hajsy. Urzędniczka wysłuchawszy mojego zawodzenia jak to cięzko jest w zawodzie psychologa niechętnie wypisała mi skierowanie do...agencji pracy tymczasowej. Stanowisko biurowe, do spraw administracji i rekrutacji. Jedna z użytkowniczek tutaj stanowczo odradzała takie miejsca, ale przyjęłam skierowanie i jutro tam idę. Zobaczymy.
A jak poszło na rozmowie? Co to za praca jeśli mogę spytać? Sorki jeśli jestem wścibska
Ja dzisiaj w swoim PUP dowiedziałam się, żeby szukać pracodawcy na własną rękę, żeby skorzystać z tego bonu stażowego. Że ofert dla psychologa nie ma, że będą staże po 15-stym stycznia tak jak tutaj ktoś wspominał. Więc poprosiłam o coś niezwiązanego z kierunkiem, bo pracodawcy-psychologa, który mnie przyjmie na staż a potem na 6 msc sobie sama nie znajdę, a jak coś serio by się znalazło w styczniu to 3 miesięczny staz i tak niewiele mi do doświadczenia da, bo jak juz sie jakaś oferta dla psychologa pojawi to chcą 2-letniego doświadczenia, studiów podyplomowych albo jakichś innych kursów/szkoleń/certyfikatów za hajsy. Urzędniczka wysłuchawszy mojego zawodzenia jak to cięzko jest w zawodzie psychologa niechętnie wypisała mi skierowanie do...agencji pracy tymczasowej. Stanowisko biurowe, do spraw administracji i rekrutacji. Jedna z użytkowniczek tutaj stanowczo odradzała takie miejsca, ale przyjęłam skierowanie i jutro tam idę. Zobaczymy.