02 Paź 2015, Pią 16:03, PID: 476844
Tośka napisał(a):Neira napisał(a):Przeraża mnie odpowiedzialność za cokolwiek mt086Mnie również i na razie staram się w ogóle nie myśleć o przyszłości... Kurcze, ja nie chcę iść do pracy, w której będę tracić 8 godzin dziennie, w której będę się źle czuć, nie nawiążę z nikim normalnego kontaktu i będzie mi się wydawało, że wszyscy mnie oceniają, wykorzystują albo się ze mnie śmieją. Nie chcę wracać po południu do domu tak padnięta, że nie będę miała na nic siły... Pod tym względem dorosłe życie jest totalnie do niczego! Najgorzej, że mnie nic nie interesuje na tyle, bym mogła związać z tym swój przyszły zawód. Każda praca będzie dla mnie nudna i męcząca i żadnych obowiązków nie będę wykonywać z przyjemnością (chociaż czy to jest w ogóle możliwe?)
Wow.. na prawdę jakbym czytał o sobie. Wizja 8h na etacie i to jeszcze w jakimś biurze, jest dla mnie bardziej przerażająca niż możliwość wylądowania pod mostem. Dlatego wiem, że prędzej będę bezdomnym, niż krawatem w korpo :-D Zawsze staram się szukać czegoś niestandardowego, bez określonych godzin pracy. Teraz padło na przedstawiciela handlowego od poniedziałku, zobaczymy. Będę miał elastyczne godziny pracy, cały czas w terenie z innymi ludźmi, także wizja lepsza niż biuro i 8-16... pozdrawiam Cię serdecznie!!!
niepotrzebny napisał(a):Bardzo fajne podejście Dokładnie tak, w najgorszym wypadku wrócisz do punktu wyjścia, więc nie masz chyba nic do stracenia. Powodzenia życzę
Fobiczny777 napisał(a):Powodzenia Szczerze!
Dziękuje Wam !!!