31 Lip 2015, Pią 23:17, PID: 457428
Tośka napisał(a):W całym tym młynie moja cudowna przełożona miała czelność mówić: "Nie wiem co to będzie, ale mnie to nie obchodzi, bo idę na urlop".Widocznie szefowej płacą za zajmowanie stołka a nie za przejmowanie się ludzikami. Taka luzaczka, wszystko ma w dup*e, wybitne predyspozycje do pracy na taśmie a jednak jakaś 'wyższa' siła potrzebowała zatrudnić właśnie tak 'uzdolnionego' kierownika..