09 Maj 2015, Sob 12:55, PID: 444914
Zas napisał(a):co kryje się pod hasłem "zamaskowanie taktyczne"? Złożenie CV-ki w harmonijkę niczym ulotki w pudełku lekarstw?
Fobicy w większości muszą ściemniać w CV, tak cyz inaczej, pytanie jak daleko potrafią i mogą sie posunąć oraz na ile odporny na ściemnianie jest pracodawca.
Jeśli pracowałeś gdzieś kilka tygodni - można rozciągnąć to w CV do kilku miesięcy.
Gdy zrobiłeś dla jakiejś firmy kilka marnych zleceń na przestrzeni kilku lat, to możesz śmiało napisać, że od 2010 pracujesz dorywczo dla tej firmy, (ba! możesz nawet dowodzić, że byłeś filarem jej sukcesów).
Możesz wpleść wątek z pracą za granicą, co jest praktycznie nieweryfikowalne dla przyszłego pracodawcy i nie musi to być doświadczenie przy taśmie produkcyjnej; (zaszalej!)
Możesz w końcu wpleść w CV wymyślone miejsce pracy i zajęcie (pracując na umowę-zlecenie czy o dzieło nie dostajesz świadectw pracy, które obrazują historię Twojego zatrudnienia)- o ile nie zamierzasz zostać prezydentem kraju czy prezesem KGHMu nikt raczej nie fatyguje się z telefonami o opinię do poprzednich pracodawców.
Reszta - to naprawdę kwestia dobrej miny na interview, zebrania się do kupy na te 20 minut i pokazanie "jak nie ja to kto!"