02 Lis 2014, Nie 16:01, PID: 418952
UnikamSiebie napisał(a):Najprościej ujmując mnie (nie wiem jak inni) się po prostu nie chce. (w tym momencie można zacząć obrzucać mnie ) Bom "niedorosły , co nigdy nie zmądrzał" i czekam sobie na gwiazdkę z nieba. (tak wiem, żadna nie spadnie) Bo wiesz, jak mówisz "nie chce mi się" to niestety masz kaprys i tyle.
Niekoniecznie kaprys. Pytanie dlaczego Ci sie nie chce. Bo nie wierzysz, że móglbys osiagnać to czego pragniesz? Nie mówię o jakichs wyygórowanych oczekiwaniach, ale o normalnym zyciu z jego zaletami, a nie tylko wadami. Jeśli mam się starać, cierpieć i męczyc o wiele bardziej i dłużej niz inni, żeby miec o wiele mniej i później niz inni, to czy warto?
Tylko jaki jest wybór.
I osiagnac może uda sie wiecej i łatwiej niz sie wydaje? Skąd to mozna wiedziec jeśli się nie sprawdzi?
Duke, dzieciństwo- kiedy dorosłe życie jest przed nami i od razu starość. Tak to może wygladąć. Jetseśmy dziećmi, a potem staruszkami." Samotny starszy człowiek"-czy nie tak jak on żyje wielu fobików siedzac samotnie w domu?