30 Maj 2014, Pią 21:48, PID: 394438
ajanie napisał(a):estera napisał(a):Nie potrafiłam z nimi rozmawiać, zwłaszcza te rozmowy w szatni o pierdołach typu "ale masz ładne sandałki, gdzie kupiłaś?" itpMam tak samo.
Te wszystkie babskie rozmowy o ciuchach, gotowaniu ... matko ... czasami mam ochotę krzyczeć .. nie mogę zrozumieć jak można o tym z takim przejęciem rozmawiać ... i czuję się jak jakiś wyrzutek, bo mnie to kompletnie nie interesuje. Nie wiem jak można rozmawiać o takich pierdołach i się tym ekscytować, a może ja po prostu nie jestem kobietą
Ja myślę że można, tylko jako facetowi, rzuca mi się w oczy w takich rozmowach egzaltacja, wyolbrzymianie i brak konkretów. Bo przecież w samym podzieleniu się dobrym przepisem, zwłaszcza, jak ktoś lubi gotować, nie ma nic złego ani dziwnego. Sandałki też można pochwalić, byle nie kryła się za tym zazdrość i absolutna niechęć do noszenia podobnych