19 Mar 2013, Wto 22:38, PID: 343781
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Mar 2013, Wto 22:41 przez shalafi.)
Jesteś "na świeżo" podłamany po nieudanej rozmowie i to naturalne. Ale tak już w życiu jest. Nie uda się sto razy, uda za sto pierwszym. A jak Ci się poszczęści, to już za piątym czy dziesiątym.
Możesz być z siebie dumny, że spróbowałeś i jesteś bogatszy o to doświadczenie. Przez nasze permanentnie negatywne myślenie, zapominamy o takiej, zdrowej przecież, dumie.
Upatrzyłem sobie ofertę pracy: młodszy księgowy z j. angielskim i mile widzianą znajomością niemieckiego (ciekawe, czy wystarczy im poziom 'komunikatywny' :-P). Tak się składa, że firma owa ma siedzibę w biurowcu w którym pracuję obecnie. Komfortowa sytuacja. Wyślę cefałkę, zobaczymy co z tego będzie.
W zasadzie chcę iść gdziekolwiek, gdzie jest stały kontakt z obcymi językami.
Możesz być z siebie dumny, że spróbowałeś i jesteś bogatszy o to doświadczenie. Przez nasze permanentnie negatywne myślenie, zapominamy o takiej, zdrowej przecież, dumie.
Upatrzyłem sobie ofertę pracy: młodszy księgowy z j. angielskim i mile widzianą znajomością niemieckiego (ciekawe, czy wystarczy im poziom 'komunikatywny' :-P). Tak się składa, że firma owa ma siedzibę w biurowcu w którym pracuję obecnie. Komfortowa sytuacja. Wyślę cefałkę, zobaczymy co z tego będzie.
W zasadzie chcę iść gdziekolwiek, gdzie jest stały kontakt z obcymi językami.