08 Sty 2013, Wto 18:38, PID: 333388
Luno, nie zaczęłam...
Muszę rozwiązywać problemy rodziców, jak zwykle. (mama dała sobie wcisnąć kołdrę za 6,5 tys. i trzeba jakoś zorganizować zwrot do innego miasta, a paczki są olbrzymie i ciężko o pudła)
Ale tak czy inaczej tak się boję, że nie wiem, czy by mi się udało szukać. Spojrzałam na oferty, które przysyłają mi na pocztę, ale za duże wymagania mają, mam wrażenie, że to takie oferty dla osób, które już mają pierwsze doświadczenia, a ja muszę wskoczyć na ten pierwszy szczebel. Jak przeglądam na goldenline to ludzie zaczynają właśnie w czymś takim niewymagającym, ale już w konkretnej firmie, a później awansują, ale na stronach takich ofert nie ma, skąd oni je biorą to nie wiem... Może są wewnętrzne rekrutacje i znajomi mogą donieść CV...
Muszę rozwiązywać problemy rodziców, jak zwykle. (mama dała sobie wcisnąć kołdrę za 6,5 tys. i trzeba jakoś zorganizować zwrot do innego miasta, a paczki są olbrzymie i ciężko o pudła)
Ale tak czy inaczej tak się boję, że nie wiem, czy by mi się udało szukać. Spojrzałam na oferty, które przysyłają mi na pocztę, ale za duże wymagania mają, mam wrażenie, że to takie oferty dla osób, które już mają pierwsze doświadczenia, a ja muszę wskoczyć na ten pierwszy szczebel. Jak przeglądam na goldenline to ludzie zaczynają właśnie w czymś takim niewymagającym, ale już w konkretnej firmie, a później awansują, ale na stronach takich ofert nie ma, skąd oni je biorą to nie wiem... Może są wewnętrzne rekrutacje i znajomi mogą donieść CV...