27 Wrz 2012, Czw 22:03, PID: 318162
Luna napisał(a):Choć pewnie jak już to przejdę, to pojawi się lęk przed chodzeniem do pracy ops:Prawda, w pierwszym miejscu pracy była silna niechęć i nerwy w stylu "czy mi ktoś dzisiaj znowu dowali" - akurat tam było sporo złośliwych typów, i nie mogłam się doczekać końca umowy żeby już nie musieć tam chodzić. Ale to raczej nie był żaden silny lęk, który nie dawał spać po nocach. Chodzłam tam codziennie jak z automatu. W drugim natomiast mi się podobało i żadnych obaw nie miałam, najpewniej dlatego że znałam jedną z osób tam pracujących i pracowałyśmy razem praktycznie cały czas (no i zero kontaktu z klientami). Złośliwców żadnych nie zaobserwowałam, ale też bardzo krótko tam pracowałam. Najwięcej zależy od współpracowników.
Luna napisał(a):Powodzenia, Golden Oby się jutro udało : )Oby oby Tobie również go życzę.
supernova napisał(a):Ja pracuję od niedawna i przypadkiem dowiedziałam się, że była to po prostu kwestia szczęścia. Swego czasu mocno mnie to zdołowało, ale staram się o tym nie myśleć i robić swoje.Nieważne czego kwestia to była, najwyraźniej się sprawdzasz, inaczej by Cię nie trzymali. Najczęściej to jest właśnie kwestia szczęścia lub znajomości, absolutnie nie ma się co dołować, ważne że praca jest!