20 Lut 2012, Pon 21:09, PID: 292509
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Lut 2012, Pon 21:11 przez Antiba.)
ja pracowałam roznosząc ulotki i w sklepie.to była dla mnie tortura.jeśli chodzi o sklep-praca na kasie jest dla mnie za stresująca,kompletnie nie wiem jak dam sobie radę,teraz mama mnie utrzymuje,ale przecież muszę kiedyś zacząć pracować,iść na studia.pracowałam tam jedynie tydzień.myliłam się ciągle na kasie,stresowałam,ludzie to wyczuwali.później nie wytrzymałam i zwolniłam się,ale i tak przypuszczam,że zwolniliby mnie,dawali mi to do zrozumienia już wcześniej. byłam też 1 dzień w ciastkarni na produkcji,powiedzieli mi,że za wolno pracowałam a ja byłam wtedy z siebie dumna,że dobrze mi idzie pff. próbowałam też 1 dzień jako kelnerka,w restauracji sushi,była tam niemiła dziewczyna,czułam się jak oferma i również zrezygnowałam. nie wiem co dalej,mogą być i ulotki na wiosnę,lato. Ale i z tym było ciężko się załapać,jakiś koszmar