21 Kwi 2011, Czw 13:40, PID: 250215
wombat napisał(a):Teraz polece troche banalem: wiekszosc z was zdaje sie nie miec pomyslu na to co chcialaby albo chociaz co lubi robic i rozglada sie za praca, ktora pozwoli im sie schowac w kacie i przetrwac. Tak, tak, wiem, ze fobia, ale zastanowienie sie, co nam sprawia przyjemnosc moze doprowadzic do konstruktywnych wnioskow. Codzi mi o to, zeby nie rzucac sie na sile w robote, ktora moze i pozwoli nie mierzyc sie ze swoimi lekami, ale na dluzsza mete wpedzi we frustracje, a generalnie strach bardzo latwo przekuc w agresje i nienawisc.Masz rację, jednak byłabym dobra w pracy związanej z public relations, to mnie interesuje i jakaś tam umiejętność została potwierdzona przez dobre oceny z praktycznych przedmiotów na studiach. Jednak to nie jest praca dla osoby z problemami, po prostu za dużo takiego niezdrowego stresu. Dodatkowo jak tu być ekstrawertykiem, kiedy jest się fobikiem? Dlatego biję się z myślami od dłuższego czasu, czy zgłosić się chociaż na praktyki i boję się. Ja w pakiecie z fobią prawdopodobnie się nie nadaję do takiego zawodu.
wombat napisał(a):Dla przykladu: zglosilam sie do portalu, na ktorego tematyce sie znam, a ze jestem dobra z angola i zawsze mnie interesowaly okolojezykowe zagadnienia, robie dla nich tlumaczenia. Za darmo, ale z przyjemnoscia i bedzie co wpisac w cv.Też tak robiłam i chyba muszę znowu Jednak ile można za darmo, kiedy trzeba zarabiać. Szczególnie, że te portale nie mają renomy. Jeśli już to chciałabym za darmo, ale wśród ludzi, a nie mogę się przemóc.
Jednak o wiele lepiej można się poczuć, gdy ma się cokolwiek do wpisania.