06 Lis 2010, Sob 19:51, PID: 227276
anikk napisał(a):Nieee spoko, studia mam, tylko bez dyplomu, może oczekiwać dyplomu, a ja mogę zwlekaćpierwszy raz wziąłem ksero chyba, bo świadectwo złożyłem na uczelni.
Jas, powiedz, czy trzeba wziąć świadectwo maturalne, a może jego kopię? Chyba spalę się ze wstydu, bo mi się upaćkało czymś tłustym.
Został tydzień, no bosko... Na pierwszej wizycie już mi rzucają oferty pod nos?
aga_p napisał(a):No raczejJas napisał(a):Problem jest tylko jak już gdzieś Cię zatrudnią, bo pracodawca zwykle oczekuje, że robisz/zrobisz jakieś studia...A czy za te studia to trzeba wtedy samemu płacić?
Matatjahu napisał(a):Pierwsza praca na jaką wpadłem na stronie Urzędu to inseminator... no ale płacą 2000 netto, możę się skuszęTo wcale nie głupie zajęcie. Szczerze to bym chciał iść do takiej pracy (gdyby mnie przyjęli...), zawsze to jakiś konkretny fach, dla takich ludzi zawsze będzie praca. Tylko pewnie wymagane doświadczenie...
Matatjahu napisał(a):Powiedziała, że mam z tą kartą co miesiąc przychodzić. Pierwszy termin mam na 1 grudnia, mam 7 dni na usprawiedliwienie się jeżeli nie przyjdę. I znowu nie wiem co to za termin, będą mi tego dnia przedstawiać oferty pracy czy jak?Bezwzględnie przyjdź 1 grudnia! Jeśli się spóźnisz, to jedynym usprawiedliwieniem praktycznie jest zaświadczenie od lekarza, wszystko inne urząd raczej oleje i stracisz status bezrobotnego na 3 miesiące.
To jest właśnie po to termin - żeby sprawdzić komu zależy, reszta odrzut
Oferty przedstawią Ci tylko jeżeli coś będzie, chociaż jeżeli coś dla Ciebie mają to dzwonią lub wysyłają list polecony, także nie spodziewaj się cudów. Przyjdziesz, złożysz dwa podpisy i poda Ci następny termin stawienia się i tyle.
Ja teraz mam o tyle dobrze, że jako mieszkający z rolnikiem mam ubezpieczenie za 300zł kwartalnie... I rodzina trochę mi odpuściła jako że czeka mnie pewien zabieg, a potem powrót do formy, ale od nowego roku znów się zacznie...