13 Sie 2009, Czw 18:22, PID: 169987
mnie straszy perspektywa, ze pewnie za rok trzeba juz bedzie myslec o jakiejs dorywczej robocie. a czego sie boje? beznadziejnej pracy, beznadziejnego szefa i... w ogole uczucia, ze to bedzie ponizajace. poza tym mam niefajne otoczenie: pracowalem jako pomocnik opiekuna do dzieci na kolonii przez tydzien. te dzieci byly okropne! wieszaly sie na mnie itd. bylem wymeczony... a ojciec stwierdzil, ze dwa dni bylem i jakze sie zmeczylem niestety nie rozumial, ze praca wybitnie z ludzmi byla dla mnie wyzwaniem...