12 Sie 2009, Śro 20:56, PID: 169713
Ciesz się że cię nie przyjęli. KFC to żadna praca. Celuj wyżej , bardziej ambitnie. Zamiast czekać na zaproszenie bierz teczkę z setką wydrukowanych curriculum vitae + setka listów motywacyjnych , w drugą rękę lista stu firm z adresami i w drogę w poszukiwanie roboty. Ciężko i kłopotliwie będzie w kilku pierwszych (konieczność przełamania się) , później pójdzie już gładko. Fajna gadka przyjdzie sama. Uważaj na sekretarki. W trosce o spokój szefa wywalą twoje CV do kosza , wcześniej spławią cię uspokajającą gadką że "przekażą dokumenty jak tylko szef będzie wolny bo teraz jest zajęty" itp. Zadbaj o osobistą rozmowę z szefem firmy , nawet jak trzeba ją przełożyć na za kilka dni. Nie przejmuj się pierwszymi niepowodzeniami , jest pewne że któraś z wizyt będzie strzałem w dziesiątkę. Może jutro , a może za 3 miesiące.