11 Paź 2010, Pon 8:27, PID: 225248
A ja byłam na weselu w ten weekend Na szczeście rodzinnym, wiec sporo osob tam znalam. Nie bylo tak źle, moja rodzinka zna mnie i nie probuje na sile wyciagac do rożnych ( beznadziejnych wg mnie) zabaw, np. oczepin. U nas na weselach jest zwyczaj, że większosc tanców jest wspólnych, jakies kółeczka, pociągi itd może ze dwa tance"dla dwojga".
Również jestem zdania, że mimo wszystko trzeba wychodzić do ludzi.
Również jestem zdania, że mimo wszystko trzeba wychodzić do ludzi.