10 Wrz 2010, Pią 18:22, PID: 222337
Tak byłoby najlepiej. Chyba, jabol, że dasz się ponieść chwili i nieźle się zabawisz
Pojechałam w weekend na wesele i nawet nie było tak źle.[/quote]
Też mi się tak zdarzało. Po prostu okazywało się, że nie taki diabeł straszny ... . No ale potem i tak było to przeklęte analizowanie każdej niemal sekundy eh.
No tylko, że na takim weselu, gdzie jesteś tylko jednym z wielu gości nawet fobik może sobie jakoś poradzić, jeśli przejdzie te pierwsze, "krytyczne" minuty. Gorzej jeśli to Ty jesteś cały czas na cenzurowanym.
Pojechałam w weekend na wesele i nawet nie było tak źle.[/quote]
Też mi się tak zdarzało. Po prostu okazywało się, że nie taki diabeł straszny ... . No ale potem i tak było to przeklęte analizowanie każdej niemal sekundy eh.
No tylko, że na takim weselu, gdzie jesteś tylko jednym z wielu gości nawet fobik może sobie jakoś poradzić, jeśli przejdzie te pierwsze, "krytyczne" minuty. Gorzej jeśli to Ty jesteś cały czas na cenzurowanym.